Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2016

„Siewca Wiatru”, czyli o żywocie niebiańskiego żołdaka.

Obraz
Jak na anielskie wojsko przystało, klną, piją, palą, awanturują się w szemranych knajpach i regularnie odwiedzają przybytki tylko dla dorosłych. Ich przywódcy po zniknięciu Najwyższego błądzą jak dzieci we mgle i niepewni jutra muszą udawać, że wszystko jest na swoim miejscu. Najniższymi w hierarchii wszyscy pomiatają, to przecież normalne. Każdy z tego anielskiego towarzystwa może mieć skłonności do arogancji, megalomani i okrucieństwa. Nieskazitelnie białe skrzydła pozostają już tylko bajeranckie, a aureole dawno temu wylądowały w szkatułkach z ładną biżuterią, jeśli w ogóle ktoś kiedyś takowy artefakt posiadał.

Wspominki #2: „Bracia Lwie Serce”

Obraz
Przy okazji wspominania lektur przypomniała mi się inna książka, którą czytałam w dzieciństwie. „Bracia Lwie Serce” Astrid Lindgren przez długi czas po wydaniu wzbudzali duże kontrowersje. Ta powieść dla dzieci figurowała jedynie w wykazie lektur dodatkowych, kiedy jeszcze ja chodziłam do szkoły i o ile wiem, wciąż nie omawia się jej na lekcjach języka polskiego. Szczerze mówiąc, nigdy bym nie dowiedziała się o jej istnieniu, gdyby jej tytuł nie rzucił mi się w oczy na liście książek zalecanych przez szkołę do przeczytania, chociaż opinia środowiska na jej temat już dawno zdążyła się zmienić. Nikt mi jej nigdy nie polecał ani nie wspominał o niej, pewnie przeoczyłabym ją gdyby nie chwytliwy tytuł. A szkoda.

A jednak istnieją! — Ulubione lektury ze szkoły podstawowej

Mimo dosyć rozpowszechnionej opinii o tym, że lektury omawiane w szkołach są zazwyczaj nudne i kiepskie, udało mi się zrobić całą listę moich ulubionych. Fakt, dałabym radę napisać równie długą listę tych, które mi się nie podobały, a obecna kurczy się wraz z każdym kolejnym etapem edukacji, ale nie jest ich wcale tak mało, jak początkowo przypuszczałam. Okazało się nawet, że jest ich tak dużo, że postanowiłam rozbić ten wątek na trzy pomniejsze, dzielące się na podstawówkę, gimnazjum i liceum. Muszę zaznaczyć, że obecna lista obejmuje utwory, które obowiązywały, kiedy jeszcze chodziłam do szkoły — teraz zapewne wykaz zmienił się w mniejszym lub większym stopniu, zwłaszcza w szkole podstawowej. Postaram się pisać w miarę chronologicznie.

Wspominki #1: „Oskar i pani Róża”

Obraz
„Oskar i pani Róża” to pierwsza „dorosła” książka, jaką wzięłam do ręki. Miałam około trzynastu lat i omawialiśmy ją jako lekturę dodatkową na lekcji języka polskiego. Wcześniej czytałam jedynie powieści dla dzieci i młodzieży oraz lektury szkolne. Uniwersalna, wzruszająca i pouczająca opowieść francuskiego pisarza, Érica-Emmanuela Schmitta, cieszącego się w naszym kraju ogromną popularnością, na zawsze zapadła mi w pamięć.

„Igrzyska Śmierci: Kosogłos” — ptaszek w złotej klatce

Obraz
A jednak Dystrykt Trzynasty wciąż istnieje. I z każdym dniem rośnie w siłę. Udało mu się odbić z areny część trybutów, w tym Katniss, ale wielu, łącznie z Peetą, wciąż znajduje się w szponach Kapitolu. Władze Trzynastki proponują Katniss oficjalne przyłączenie się do rebelii i przyjęcie roli jej twarzy — Kosogłosa. Chociaż Igrająca z Ogniem została wyrwana spod jarzma prezydenta Snowa, musi stawić czoło nowym wyzwaniom wynikającym z wzywania do buntu pozostałych Dystryktów. Chociaż początkowo występuje tylko w propagitach kręconych na terenie Trzynastki, wcale nie jest bezpieczna. Teraz zaczyna się prawdziwa gra.

Koszmaru ciąg dalszy. „Igrzyska Śmierci: W pierścieniu ognia”

Obraz
Jak się okazuje, zwycięstwo w Igrzyskach wcale nie oznacza końca niebezpieczeństw. Zwłaszcza zwycięstwo osiągnięte we dwoje. Katniss zdołała uratować na arenie siebie oraz Peetę, ale nikomu nie ujdzie na sucho złamanie reguł gry. Dziewczyna Igrająca z Ogniem nieświadomie pokazała Dystryktom, jak łatwo zachwiać porządek budowany przez prezydenta Snowa i wielu nie waha się stanąć do walki o lepszą rzeczywistość. Teraz nasza bohaterka zmierzy się z krwiożerczą władzą Panem, która nie odpuści jej obalenia propagandy, nie ważne, czy świadomego, czy nie.