Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2017

Czarownice kontra wampiry. „Carpe jugulum”.

Obraz
Wiedźmy, wampiry, potężna dawka humoru, akcji oraz ironii — tak można w dużym skrócie opisać powieść Terry'ego Pratchetta zatytułowaną chwytliwie „Carpe Jugulum”. Jedna z wielu opowieści osadzonych w słynnym uniwersum „Świata Dysku” jest pierwszą, w której wampiry stanowią temat przewodni. Terry Pratchett to twórca, który zdążył już zająć stałe miejsce w kanonie powieści fantasy. Jak to często bywa z autorami jego pokroju, jego czytelnicy dzielą się zazwyczaj na dwa rodzaje: tych, którzy jego twórczość ubóstwiają, a także na tych, którzy jej nie cierpią. Nie ulega jednak wątpliwości, że Świat Dysku , chociaż ma już swoje lata, wciąż cieszy się wielką popularnością wśród miłośników fantastyki. Biję się w pierś ze wstydem, gdyż chociaż o tym panu od dawna wiele słyszałam, dopiero teraz sięgnęłam po jego twórczość. Powinnam zrobić to już wcześniej głównie z powodu wkładu Pratchetta do gatunku, jakim jest fantastyka, bez względu na to, czy przypadnie mi do gustu. Właśnie troch

Gdy mutanci się starzeją. „Logan: Wolverine”.

Obraz
„Logan: Wolverine” wieńczy filmową trylogię o jednym z najbardziej rozpoznawalnych bohaterów Marvela. Do kina szłam z myślą, że ten film albo mnie zachwyci, albo będzie bardzo kiepski. Z  jakimi wrażeniami wyszłam z seansu? Cóż, z pewnością nie spodziewałam się odczuć, które zafundowała mi ta produkcja. Akcja najnowszego filmu o Wolverinie rozgrywa się w przyszłości, chociaż niedalekiej. Nastąpił zmierzch ery mutantów. Zostało ich na świecie bardzo niewielu, w dodatku nie rodzą się nowi. Logan starzeje się i jego zdolność do regeneracji spada. Zarabia jako szofer, co ledwo pozwala mu utrzymać siebie oraz, pod względem cielesnym, jeszcze bardziej posuniętego w latach doktora Xaviera. Pewnego dnia spotyka Meksykankę, która błaga go o pomoc w ochronie małej mutantki Laury, której grozi niebezpieczeństwo. Chociaż z niechęcią, Rosomak staje się nowym opiekunem dziewczynki.

„W jednej osobie” czyli co to znaczy być „normalnym”?

Obraz
„W jednej osobie” to pierwszy tytuł Johna Irvinga jaki czytałam. Sięgałam po tą książkę z dużym zaciekawieniem. Lubię czytać o gejach, a w dodatku to, że główny bohater jest pisarzem sprawiło, że z jeszcze większą ochotą otworzyłam książkę. William „Billy” Abbott to ściśle mówiąc biseksualista. Jest już starcem gdy go poznajemy. Cała książka to jego bardzo intymna opowieść, w której opisuje swoje życie, ujmując je głównie pod kątem swojej orientacji seksualnej. Jego dorastanie i młodość przypadły na lata 60 i 70 ubiegłego wieku — czas dość trudny dla osób homo i biseksualnych. Uprzedzenia panujące w tamtym okresie w Stanach Zjednoczonych (i nie tylko) jak i niepełna wiedza na temat zjawisk takich jak homoseksualizm sprawiły, że młody Billy nie miał łatwego wkraczania w dorosłość. Musiał zmagać się zarówno ze swoją odmiennością jak i trudnościami, jakie sam napotykał ze zrozumieniem jej. Poznał uczucie wyobcowania, bywał niezrozumiany a czasem nawet krzywdzony za to, jaki jest. W

Popkultura też może być ambitna. „Interstellar”.

Obraz
Premiera „Interstellar” miała miejsce w 2014 roku, ale ja usłyszałam o tym filmie zaledwie kilka tygodni temu. Dziwię się teraz, że tak długo o nim nie wiedziałam, gdyż jak się okazało, zyskał dużą popularność — przynajmniej w środowisku. Postanowiliśmy z rodziną przysiąść i zapoznać się z dziełem Christophera Nolana, twórcy znanego między innymi dzięki Incepcji i Mrocznemu Rycerzowi. Jak moje wrażenia?