„Łotr 1”. Film, który mnie zaskoczył.

Widząc po raz pierwszy zwiastun „Łotra 1” byłam bardzo sceptyczna. Myślałam, że robią ten film wyłącznie dla kasy i nie będzie on już miał tego, co stare „Gwiezdne Wojny”. Z resztą, dowiedziawszy się, czego ma dotyczyć fabuła, na myśl przychodziło mi tylko jedno pytanie: po co? W dodatku miałam przeczucie, że w reklamach próbuje się kreować główną bohaterkę na filmową Katniss Everdeen z „Igrzysk śmierci” — podobna fryzura, podobne spojrzenie, podobne miny, okrzyknięcie jej rebeliantką i kreowanie jej na kluczowego członka buntu, jeśli nie na jego twarz. Jaki w rzeczywistości okazał się nowy film z uniwersum „Gwiezdnych Wojen”?